Teraz takich ograniczeń nie ma i - jak informuje Najwyższa Izba Kontroli - połowa wszystkich wpływów z jednego procentu podatku od osób fizycznych trafia do 30 najbogatszych i największych organizacji, które korzystają z usług drogich agencji reklamowych. Druga połowa jest rozdzielana na resztę, czyli ponad 7 tysięcy mniejszych organizacji.
Zmiana ma dać większe szanse na pozyskiwanie 1% podatku także mniejszym organizacjom pożytku publicznego, których nie stać na drogą reklamę np. w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych. Np. hospicja skarżą się na brak pieniędzy, które przejmują wielkie organizacje, wydające ogromne kwoty na reklamę o wielkim zasięg. - Nie powinno być też tak, że pieniądze, które mają trafiać na pomoc dla ludzi są wydawane w drogich agencjach reklamowych - mówi poseł Tadeusz Tomaszewski, który w Sejmie przewodniczy podkomisji ds. organizacji pozarządowych.
Według raportu NIK-u niektóre przeznaczają nawet ponad połowę swoich dochodów na reklamowanie się. NIK zaleca Ministerstwu Pracy i Polityki Społecznej zmiany ustawowe w tym zakresie. Według Tomaszewskiego tego typu organizacje nie powinny przeznaczać na reklamę więcej niż 10% dochodów. - Podatnicy nie mają świadomości, że ich pieniądze są wydawane na usługi agencji reklamowych - dodaje Tomaszewski. Pierwsze propozycje zmian ustawowych mają się pojawić pod koniec lutego.
z ikrą przetsiębiorczości polegającej na kontrolowaniu przepływu pieniędzy .
-A takim wakorem mogą się szczycić inni ...
Ostatnio mam okazję poczytać sobie ulotki dobroczynnych organizacji z których korzystają
Wielkopolanie i Wielkopolanki i zaserwowane przezrmnie adresy niewiele różnią się od
treści tych prawdziwych na których jest wielocyfrowe konto bankowe
Więc siedziba fundacji mieszcząca się w jakieś mazowieckiej wioseczce o nazwie
Pogwizdowo przysiółek ŁANY za LASEM 4 nieodbiega wiele od realiów pod którymi kryją się
adresy wielu fundacji z których osobisty dramat staje się przyczynkiem do zarejestrowania
owej organizacji pożytku publicznego pod LASKIEM 4