Usunięciem plakatu zaskoczony jest Mariusz Dzierżawski z fundacji PRO-Prawo do życia, która opłaciła baner. Jak mówi, baner był opłacony na miesiąc i powinien wisieć jeszcze 20 dni. W rozmowie z radiem Poznań Mariusz Dzierżawski wyraził przypuszczenie, że za całą sprawą stoi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, choć zastrzegł, że nie ma co do tego pewności.
- To jest bezprawie. Widać, że nawet jak tam wystraszył wspólnotę Jaśkowiak i to wspólnota zdjęła, choć nie wiem jak, to znaczy nie jestem tego pewny, no to jest to po prostu skandal. Rozmawiałem też w tej sprawie z człowiekiem z agencji, która pośredniczyła, on mówił, że są naciski na wspólnotę - mówi Dzierżawski.
Próbujemy skontaktować się z rzeczniczką prezydenta Poznania, ale Hanna Surma nie odbiera telefonów. Baner, oprócz zdjęcia pary nagich mężczyzn z zakrytymi graficznie pośladkami, przedstawiał dane liczbowe sugerujące, że z homoseksualizmem związana jest pedofila oraz częstsze zachorowania na AIDS, a także krótsze życie.
Do sprawy będziemy wracać.
homo niewiadomo. A jak nie wiadomo, to wiadomo, że o kasę chodzi..
Swoją drogą ci homosie niezłą kasę muszą dostawać od "starszych i mądrzejszych".