Wśród dziewięciu zabitych był pochodzący z Wielkopolski Zenon Zając. Miał wtedy 22 lata. Na Śląsk pojechał z Cegielska koło Rostarzewa. Pochowany jest na miejscowym cmentarzu. O pamięć o Zenonie Zającu dba w Rostarzewie emerytowana dyrektor szkoły Nina Lenart.
To, między innymi, dzięki staraniom Niny Lenart w rostarzewskim ratuszu można oglądać wystawę o pacyfikacji kopalni Wujek. W tym roku na murze tamtejszej szkoły odsłonięto tablicę poświęconą Zenonowi Zającowi. W Poznaniu na Starym Rynku można w tych dniach oglądać wystawę poświęconą tragicznym wydarzeniom sprzed 35 lat "Rozstrzelana kopalnia."