Oznacza to, że nie tylko możemy wyjść na spacer do lasu, ale też skorzystać ze zbiorników wodnych w naszej okolicy. Prywatna rekreacja tak, działalność gospodarcza nie - podsumowuje Michał Kania z biura prasowego Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Od 20 kwietnia rekreacyjne sporty wodne, poruszanie się łódkami oraz wędkarstwo, są dozwolone, o ile przestrzegane są zasady bezpieczeństwa polegające na zachowaniu odległości oraz zasłanianiu nosa i twarzy. Natomiast zabronione jest prowadzenie działalności polegającej na przykład na prowadzeniu marin, czy przystani, czy na wynajmowaniu łodzi i sprzętu do sportów wodnych.
Zniesienie ograniczeń w przemieszczaniu się poza uzasadnionymi przypadkami nie oznacza jeszcze zupełnej swobody na ulicach. Nadal obowiązuje zakaz gromadzenia się, korzystania z placów zabaw czy ogrodów zoologicznych. W miejscach publicznych wciąż trzeba zasłaniać nos oraz usta, także w drodze do lasu czy nad jezioro.