Przez swoich selekcjonerów wybrani zostali Robert Iwanow z Warty, który znalazł się w kadrze Finlandii oraz lechita Lubomir Satka powołany do reprezentacji Słowacji.
Iwanow będzie pierwszym zawodnikiem Warty na dużym turnieju piłkarskim od 1938 roku, kiedy to w reprezentacji Polski na mistrzostwach świata zagrał Fryderyk Scherfke. Natomiast Satka będzie mógł zagrać przeciwko Polsce, bowiem Słowacja to pierwszy rywal biało-czerwonych na tegorocznym Euro.
Warta i Lech na powołaniu Iwanowa i Satki zarobią, bowiem UEFA wypłaca klubom rekompensatę, ale stawki nie są jeszcze ustalone.
Niestety żadnego poznaniaka nie ma w reprezentacji Polski, chociaż jest w niej wielu zawodników, którzy jeszcze niedawno grali w Kolejorzu; to m.in. Tymoteusz Puchacz, Jakub Moder i Kamil Jóźwiak.