Jak potwierdza rzecznik Kolejorza-Maciej Henszel wszyscy są zdrowi.
Wdrożony jest program przez profesora Krzysztofa Pawlaczyka, szefa sztabu medycznego Kolejorza i jakby piłkarze Lecha znajdują się pod jego najlepszą opieką i nie ma na razie żadnych problemów zdrowotnych.
Jutro w Lechu mają postanowić o tym czy piłkarze nadal pozostaną w Poznaniu, czy też na przykład zagraniczni zawodnicy będą mogli wyjechać do rodzinnych domów.
W przypadku pierwszoligowej Warty Poznań decyzje podejmowano już w piątek, gdy okazało się, że zieloni nie pojadą na mecz do Jastrzębia z GKS-em. Mówi rzecznik warciarzy - Piotr Leśniowski.
Zespół po piątkowym treningu usłyszał, że najlepiej będzie jeśli zawodnicy udadzą się do domów. Dostaną rozpiskę jak mają pracować i trenować. Ich praca będzie oczywiście monitorowana i tak będziemy czekać na to co wydarzy się później.
Jutro ma odbyć się telekonferencja Europejskiej Unii Piłkarskiej UEFA z szefami narodowych związków, podczas której mogą zapaść decyzje o ewentualnym odwołaniu lub przełożeniu mistrzostw Europy, a także innych rozgrywek. Dopiero po tych obradach można spodziewać się także postanowień w naszym kraju ze strony Ekstraklasy S.A. oraz Polskiego Związku Piłki Nożnej.