Ruchomy komisariat policji

Tym razem chodzi o zniszczenie tablic na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Kaliszu. 20 grudnia kaliska policja zatrzymała 37-latka, który uszkodził 11 tablic nagrobnych. Na reakcję Ministerstwa Sprawa Zagranicznych Federacji Rosyjskiej nie trzeba były długo czekać. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zakharova uważa, że takie zdarzenia jak w Kaliszu są postrzegane przez Moskwę, jako "barbarzyństwo".
Rosjanie domagają się "przyjęcia natychmiastowych kroków w celu przywrócenia uszkodzonych nagrobków do stanu poprzedniego i niedopuszczenia do podobnych barbarzyńskich incydentów w przyszłości". Sprawca - 37-letni kaliszanin będzie poddany badaniom psychiatrycznym, bo podczas zatrzymania był agresywny. Okazuje się jednak, że cmentarz radziecki nie jest jedynym miejscem pochówku, który narażony jest na bezmyślne ataki wandali.
Straty spowodowane przez 37-letniego kaliszanina na cmentarzu żołnierzy radzieckich oszacowano na około 5 tysięcy złotych. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje kaliska prokuratura. Sprawca jest pod dozorem policji.
Danuta Synkiewicz/int