Na razie trwają negocjacje z dyrekcją szpitala, bo pielęgniarki mają nadzieję, że będą owocne. Jak mówi wiceprzewodnicząca zarządu zakładowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w kaliskim szpitalu Anna Juszczak, wynagrodzenia w tej placówce są najniższe z wszystkich wielkopolskich szpitali. Od siedmiu lat pielęgniarki nie dostały podwyżki.
Rzecznik szpitala Paweł Gawroński zapewnia, że dyrekcja szuka rozwiązań, jak usprawnić pracę pielęgniarek, ale na podwyżki nie ma pieniędzy. Przy obecnym kontrakcie każda podwyżka spowoduje zadłużenie szpitala, na co placówka nie może sobie pozwolić - dodaje rzecznik.
W kaliskim szpitalu pracuje ponad 650 pielęgniarek i położnych. W zdecydowanej większości to pielęgniarki z wieloletnim stażem.