Nauczycielom z Solidarności nie podoba się, między innymi, ograniczanie godzin nauczania historii w szkołach - tłumaczy przewodniczący nauczycielskiej Solidarności Ryszard Proksa.
Nauczycielska Solidarność chce też zniesienia dodatkowych, bezpłatnych godzin pracy, tak zwanych hallówek. O kłopotach w oświacie chcą też informować parlamentarzystów w specjalnych listach wysyłanych z wszystkich regionów Solidarności.