KRRiT uznała, że niedokonanie wyboru biegłego rewidenta, niezwoływanie posiedzeń Rady Nadzorczej w czasie, gdy w Radiu Merkury narastał konflikt, i podejmowanie uchwał zwykłą, a nie bezwzględną, większością głosów groziło destabilizacją nadawcy publicznego.
Przed tygodniem KRRiT, na wniosek ministra skarbu, odwołała prezesa Radia Merkury Filipa Rdesińskiego.