Niezwykły prezent pod choinkę dostali od swojego ministra nauczyciele. W worku z prezentami znalazły się nowe zawody. "Tablicowi", czyli ci którzy uczą dzieci i "nietablicowi", czyli bibliotekarze, psycholodzy i pedagodzy. Ci pierwsi dostaną wyższe płace i długie wakacje, ci drudzy nie dostaną nauczycielskich dodatków i długich wakacji. Nauczyciele wprost mówią "jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze". Będzie taniej ale czy lepiej?
Zebraliśmy dla Państwa opinie samych zainteresowanych. Zapraszamy do dyskusji. Pytanie na dziś - Czy takie podziały dobrze zrobią polskiej szkole? Czy nasze dzieci dzięki temu będą lepiej się uczyć? A może reformatorzy powinni pomyśleć o mniej licznych klasach, wyższych zarobkach i zaufaniu do tych, którzy znają swoje środowisko i dobrze wiedzą czego potrzeba polskiej szkole?
Co Państwo sądzą o zmianach w szkole? Czy nauczyciele powinni więcej pracować? Czy powinien być podział na uczących i nieuczących? Zapraszamy do dyskusji na antenie i stronie internetowej.