Tak w jednym z wywiadów Maria Nurowska mówi o swojej najnowszej powieści pt. “Drzwi do piekła”. Opowiada ona historię Darii, która odsiaduje długoletni wyrak za zabójstwo męża. "To miejsce wyglądało dosłownie jak piekło - opisuje pisarka więzienie - stare, poniemieckie budynki, wszystko ponure, do tego unosił się dziwny zapach, jakiegoś lizolu czy czegoś. Wyszłam stamtąd, jakbym naprawdę wyszła z piekła. Chyba przez kilka godzin siedziałam potem w wannie."
Powieść okazała się nakładem wydawnictwa ZNAK, a jej fragmenty czyta Dorota Segda. Codziennie o 13.30 i 17.30 na naszej antenie.