Fabuła „Dżumy” jest schematyczna. Ogarnięty epidemią Oran jest miastem uniwersalnym. Takich historii znamy tysiące. Niedowierzanie ludzi w rodzące się zło jest postawą powszechną. Ale właśnie dzięki prostocie opowieści „Dżuma” robi na nas wrażenie. Nie ma nic lepszego dla pisarza niż odkrywać przed czytelnikami to, co dawno zostało odkryte. Znów nie możemy uwierzyć, że zło wymaga od nas reakcji, na którą decyduje się lekarz Bernard Rieux. To on alarmuje władze o niebezpieczeństwie. Widzi w trupach szczurów to, czego nie widzą inni. Nie uważa siebie za bohatera. „Uczciwość to jedyny sposób walki z dżumą” – mówi Rieux ustami wybitnego polskiego aktora. Adam Ferency wnika w świat owładnięty lękiem, świat opisany przez Francuza, ale wydobywa z powieści pragnienie życia niezłomnego doktora, który mówi rzecz prostą, równie prostą jak mechanizm rządzący zamkniętym miastem – „najważniejsze to dobrze wykonać swój zawód”.
„Dżuma” w interpretacji Adama Ferencego dziś (w czwartek) o 18.30. Audiobook wydało wydawnictwo Aleksandria.