NA ANTENIE: W środku dnia
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

W. Jankowiak: "Samorządowcy dopłacą do kolejowej linii Konin-Turek"

Publikacja: 08.07.2022 g.11:06  Aktualizacja: 08.07.2022 g.14:55
Konin
Wicemarszałek województwa, Wojciech Jankowiak zapewnił dziś o tym w Porannej Rozmowie Radia Poznań. W ramach Kolei Plus zakłada modernizację pięciu linii kolejowych w Wielkopolsce. W tym jest budowa nowej linii Konin-Turek.
Wojciech Jankowiak - Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego - Wojtek Wardejn - Radio Poznań
Fot. Wojtek Wardejn (Radio Poznań)

Jest to inwestycja wyceniona na dzień dzisiejszy na 660 milionów złotych - 85 procent pochodzi z budżetu państwa, natomiast 15 procent muszą na to wyasygnować samorządy. 15-procentowy samorządowy wkład to 100 milionów złotych - zaproponowaliśmy, żebyśmy tę kwotę podzielili na pół

 - mówił Wojciech Jankowiak.

Połowę (z 15 procentowego wkładu) da Samorząd Województwa, połowę zainteresowane samorządy. Niektóre gminy początkowo nie chciały się dołożyć, jak jednak powiedział Wojciech Jankowiak, ze spotkań z samorządowcami wynika, że strony zgodzą się na podział 50/50. 

Jak powiedział Jankowiak w Kluczowym Temacie Radia Poznań - będzie można zgłosić te program do realizacji. Budowa potrwa kilka lat.

Łukasz Kaźmierczak: Chyba najbardziej szczęśliwymi ludźmi w tym tygodniu są mieszkańcy Wronek i okolic, dlatego, że w ciągu paru dni dostają informację, że dojedzie do nich kolej metropolitalna i mają otwartą obwodnicę miasta - to rzadka koincydencja.

Wojciech Jankowiak: Rzeczywiście tak się zbiegło. Obwodnica Wronek długo oczekiwana, która została otwarta, piękna inwestycja.

Można poprzecinać wstęgi.

Tak, ponad 5 km długości ale też potężny most na Warcie, wiadukt nad torami kolejowymi.

Most robi robotę, to prawda.

Trzy ronda, inwestycja ponad 80 mln zł, więc na pewno będzie dobrze służyła mieszkańcom. A kolej metropolitalna to efekt zakończonej inwestycji z Poznania do Szamotuł-Wronki-Krzyż-Szczecin. To trwało i trwało, neverending story...

Remont się wreszcie kończy, od nowego rozkładu jazdy, czyli od grudnia, ruszamy z koleją metropolitalną do Wronek. Wcześniej mieliśmy taką sytuację we Wronka, że uruchamianie kolei metropolitalnej zbiegła się z modernizacją drogi z Poznania do Wągrowca. Takie zbiegi okoliczności się zdarzają.

Oby tak było jak najczęściej. Czy jest planowane rozszerzenie kolei metropolitalnej? Chodzi głównie o częstotliwość kursowania pociągów.

Kolej metropolitalna to idea, żeby w godzinach szczytu pociągi jeździły co pół godziny, to się w zasadzie udaje. Właściwie, jak ruszy kolej do Wronek to mamy wyczerpaną możliwość dalszego rozwoju, dlatego, że w Poznania wyjeżdża dziewięć linii, we wszystkie strony, na wszystkich liniach będzie ta kolej metropolitalnej. Dziś jeździmy na ośmiu. Zdarzają się sytuacją w drugą stronę, jeździliśmy koleją metropolitalną do Jarocina, niestety musiałem podjąć decyzję, że od czerwca linia ta zostaje skrócona do Środy Wielkopolskiej, powiat jarociński nagle postanowił nie dofinansowywać tego przedsięwzięcia.

Postanowiliście ich kolejowo odciąć.

W jakimś sensie, to jest kwestia sprawiedliwości, bo ideą kolei metropolitalnej jest solidaryzm, że wszyscy w tym uczestniczą.

Zobaczymy, co na to mieszkańcy Jarocina.

Miasto Jarocin chciało płacić.

Tylko, że Jarocin nie jest wyabstrahowny z przestrzeni. Panie marszałku, częstotliwość ro jedno, ale są informacje, że bywa tłoczno.

To problem, ja nieraz mówię, że jesteśmy ofiarami własnego sukcesu. W pewnych godzinach zainteresowanie koleją jest bardzo duże.

Reklamujecie, a potem okazuje się, że nie ma gdzie się trzymać.

Tabor to jedno, a zwiększenie częstotliwości w pewnych godzinach jest już niemożliwe, bo te pociągi nie wjadą na Poznań Główny.

Za chwilę prawdopodobnie będzie ogłoszony przetarg w sprawie elektrycznych zespołów trakcyjnych...

Chcemy kupić cztery elektryczne składy.

To bardzo zmieni sytuację?

To wzmocni kolej metropolitalną, ale nie będzie zasadniczego przełomu, dlatego, że - żeby porównać, my jako samorząd jesteśmy właścicielami 70 pociągów, którymi jeżdżą głównie Koleje Wielkopolskie. 4 do 70 mają znaczenie, ale rewolucji nie będzie, musimy myśleć o kolejnych zakupach - również nowoczesnych, wodorowych.

Kiedy możemy się spodziewać przetargi.

W tych dniach, może w przyszłym tygodniu. Dziś szlif nad specyfikacją.

Zapytam o rewitalizację linii kolejowych i budowę nowych linii. To temat być  może najgorętszy w ostatnich tygodniach. Linia Konin-Turek - takiej nigdy nie było. Ma powstać, słyszałem, że w tych godzinach ma to być spięte finansowo, chodzi o tę część, którą musi ponieść samorząd, łącznie z gminami.

To kwestia godzin. Program Kolej Plus zakłada modernizację, czy jak w tym przypadku budowę pięciu różnych linii w regionu. Jedną z nich jest budowa nowej - Konin-Turek - wyceniona na 660 mln zł. Założenie jest takie, że 85 proc. da państwo, a 15 proc. muszą dać samorządy. 15-procentowy wkład samorządowy to 100 mln zł. Zaproponowałem, żeby podzielić to na pół, połowę dadzą zainteresowane gminy i powiaty, a połowę Samorząd Województwa. Skoro jest pięć projektów to więcej nie możemy dołożyć. W sumie te pięć projektów to ponad 2 miliardy zł.

Do każdej wkład własny.

Nasz wkład samorządowy to 350 mln zł. jeśli chodzi o podwórko turecko-konińskie, początkowo ze strony powiatu tureckiego było nieco oporu, także ze strony niektórych gmin.

Niektóre gminy, które są dalej, np. Rychwał, chcą dołożyć.

Z rozmów wynika, że zbliżamy się do podziału 50/50, nic nie stanie na przeszkodzie, żeby zgłosić projekt do realizacji. W pozostałych przypadkach też zbliżamy się do 50/50.

Mogę włączyć fanfary - ta linia powstanie?

To pierwszy etap, dlatego, że to będzie kosztować 660 mln zł, takie są założenia, ale to proces, który będzie trwał.

Może być drożej?

Moje wstępne oceny to do miliarda. Będziemy musieli dopłacić.

Być może będzie kwestia renegocjacji wszystkich stron.

Chciałbym, żebyśmy ruszyli ze wszystkimi projektami.

Rozumiem to tak, że jest ustalony ten wkład procentowy i jak będzie zwiększony koszt inwestycji, bo wiadomo, jak wygląda z materiałami budowlanymi, robocizną, to procenty zostaną zachowane...

Tam jest pewna pułapka, musimy to z rządem wyjaśnić, bo założenie jest takie, że dotacja budżetu państwa jest constans. Wzrosty cen obciążałyby samorząd. Na takie coś nie możemy do końca się zgodzić, musimy to renegocjować. Samorząd województwa oprócz tego, że zabezpiecza 50-procentowy wkład musi myśleć o realizowaniu tej inwestycji, trzeba czymś jeździć. Trzeba dopłacić do uruchomienia linii, żądna linia nie jest rentowna.

Bierze się to na klatę.

Bardzo dużo dopłaca się do kolei, mamy sukcesy, ale to kosztuje.

Ta rewitalizacji pozostałych linii - m.in. Czarnków-Rogoźno-Wągrowiec. Wstępnie to jest zatwierdzone, ale to wciąż niezłożony projekt.

Tak, pięć projektów, jest jeszcze Międzychód-Szamotuły, Czempiń-Śrem, Kąkolewo-Gostyń, Turek-Konin. Trzy potwierdziliśmy.

Został Konin-Turek oraz Czarnków-Wągrowiec.

W Koninie zbliżamy się do finału, jeśli chodzi o finansowanie, Czarnków jeszcze wymaga troszeczkę pracy, ale jestem przekonany, że również się umówimy.

Terminy?

Nie ma terminów, ponieważ pierwotnie program miał być rozstrzygnięty w lutym. Strona rządowa przesunęła nieco ten termin. Ogłosili to w maju, w związku z tym harmonogramy przesunęły się. Jesteśmy w stałym kontakcie ze stroną rządową, sygnalizujemy, że potrzebujemy jeszcze trochę czasu, nie ma presji czasowej.

Mamy obwodnicę Wronek, ale mamy też dużo rzeczy rozgrzebanych. Obwodnica Gostynia, sporo tego jest.

Mamy inwestycje drogowe, prowadzone przez Samorząd Województwa, na kwotę 400 mln zł, z czego największa to obwodnica Gostynia (120 mln) - ona będzie gotowa latem czy wczesną jesienią przyszłego roku. Mam nadzieję, że nie będzie przesunięć.

A słynna droga Środa Wielkopolska-Września. Nasz reporter pytał - kiedy reszta...

Reszta z perspektywy unijnej. Zostało zrealizowane to, co zostało zrealizowane, za kwotę 30 mln zł. Pozostałe dwa odcinki wymagają ponad 30 mln. To nasz priorytet w nowej perspektywie, która ruszy od przyszłego roku. Wtedy sądzę, że możliwe będzie ogłoszenie przetargu.

Most w Rogalinku, świeżo oddawany.

Jest dopuszczenie ruchu, tam wymagane są podejścia, ze starej jezdni wplotka w nowy. Dzisiaj dopuszczenie do ruchu, dlatego, że Nadzór Budowlany stwierdził, że most jest gotów, więc nie chciałem dopuścić do sytuacji, że most jest gotowy, a nie można nim jechać. Pojedziemy.

To chwalebne.

Przecięcie wstęgi w sierpniu. Na co zapraszam.

Kusi mnie o inne środki lokomocji, woda, powietrze, bo lotnisko Ławica też podlega pod samorząd - częściowo, ale nie mamy na to czasu.

Jeśli chodzi o Ławicę - ruch wzrasta.

Wrócił do stanu sprzed pandemii. To taki był mój publicystyczny fikołek na koniec spotkania.

https://radiopoznan.fm/n/hIQIps
KOMENTARZE 0