"Także na Lwów w ostatnich miesiącach spadały rosyjskie bomby, stąd czasowe przejęcie zbiorów to także zabezpieczenie ich przez zniszczeniem" - mówi dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu, Tomasz Łęcki.
To jest pewnie gratka i pewnie fantastyczna propozycja dla naszej publiczności, ale przede wszystkim to ewakuacja zbiorów z Ukrainy. Dyrektor Lwowskiej Galerii Taras Wozniak wielokrotnie podkreśla, co, jak dobrze rozumiemy polsko-ukraińskie relacje, jest nie bez znaczenia, że ratujemy w ten sposób nasze wspólne dziedzictwo. Przez kilka miesięcy obrazy Jacka Malczewskiego z kolekcji lwowskiej będą spoglądały na obrazy z kolekcji poznańskiej
- mówi Tomasz Łęcki.
W związku z jubileuszem Muzeum Narodowego w Poznaniu, przez najbliższy tydzień wystawę obejrzymy kupując bilet do muzeum za symboliczne 2 zł.
Zobaczymy portrety, pejzaże czy obrazy Malczewskiego inspirowane mitologią.
Otwarcie ekspozycji "Idę w świat i trwam. Obrazy Jacka Malczewskiego z Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki" w poniedziałek. Potrwado końca marca, ale możliwe, że dzieła zostaną w Poznaniu dłużej. Wszystko zależy od tego, jaka będzie sytuacja na Ukrainie.