Ojciec chorej dziewczynki wyruszył ze Zbąszynia i chce dojść pod Ministerstwo Zdrowia
Tam złoży pismo z prośbą o wsparcie leczenia cierpiącej na rdzeniowy zanik mięśni Mai. Podróż na ponad 400 kilometrów ma na celu nagłośnienie zbiórki środków na lek. Brakuje jeszcze 7,5 miliona złotych.
