Na razie dostępnych jest tylko 10 hulajnóg.
Chcieliśmy, żeby te rowery były dostępne dla wszystkich, na przykład dla osób starszych, dla których aplikacje są czasem utrudnieniem. W związku z czym z naszego roweru czy z naszej hulajnogi może korzystać każdy, kto znajdzie taki rower czy taką hulajnogę w przestrzeni miejskiej, korzysta, jedzie do docelowego miejsca, zostawia w widocznym miejscu dla następnej osoby
- mówi Marcin Niemczewski.
Wszystkie pojazdy są pomalowane na czarno i mają doczepiony żółty symbol. System tworzy blisko 150 rowerów i 10 hulajnóg oddanych przez mieszkańców. Za ich naprawę odpowiadają wolontariusze.
Marcin Niemczewski ocenił, że taki projekt byłby trudny do zrealizowania w większych miastach. W Mosinie żyje około 14 tysięcy osób.
Czym mniejsza społeczność, tym łatwiej jest zapobiegać aktom wandalizmu
- stwierdził Niemczewski.