Przy grobie świętego Jana Pawła II w bazylice św. Piotra przewodniczący Episkopatu Polski, sprawując mszę świętą, modlił się w intencji Polski, o zjednoczenie jej ducha. Intencje polecał wstawiennictwu błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki.
W kazaniu zaznaczył:
Dobrze jest, gdy ludzie czczą męczenników słusznej sprawy, jakim był na przykład ks. Jerzy Popiełuszko, patron dnia dzisiejszego, bo w ten sposób świadczą, że klęska dobra jest tylko pozorna, że ostatecznie dobro zawsze zwycięża". Niekiedy jednak budowanie pomników prorokom jest jedynie hipokryzją.
W homilii arcybiskup Gądecki zwrócił uwagę na wartości, jakie niósł całemu światu Jan Paweł II jak: "duch, prawda, dobro, miłość wyższa, piękno, twórczość, służba dla innych, tworzenie rodzinnej, uniwersalnej wspólnoty osobowej, prawo i harmonia, a wreszcie miłosierdzie Boże, którego kult przed Janem Pawłem II był negowany, a teraz objął cały świat i oddaje samo serce chrześcijaństwa".
Abp Gądecki podkreślił, że przesłanie Jana Pawła II było nie tylko dla ludzi Kościoła, ale dla całego świata, dla współczesnych kultur.
Arcybiskup przestrzegał, by nie stać się hipokrytą. Zwracał uwagę, że wierność Bogu dotyczy nie tylko filozofów, pisarzy, uczonych, dziennikarzy, którzy wywierają wpływ na światopogląd, ale zwykłych ludzi, rodziców, nauczycieli.
Jeśli naprawdę pragnę czcić ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana, to powinienem kształtować w sobie samym postawę wierności dobru, zawsze, tak wtedy, gdy jest to łatwe, jak i wtedy, gdy jest to trudne, także wtedy, gdy przyjdzie nam płacić za wierność dobru wysoką cenę
- powiedział.