Ktoś pomalował symbol umieszczony na pomniku upamiętniającym poległych w walkach o Poznań w 1945 roku. Dwa lata temu o jego usunięcie zaapelował do wojewody wielkopolskiego Przewodniczący Rady Miasta Poznania Grzegorz Ganowicz.
„Symbolizuje ona imperium zła” – mówił o gwieździe polityk Koalicji Obywatelskiej. Przewodniczący rady miasta od dwóch lat nie dostał oficjalnej odpowiedzi, ale według naszych informacji ówczesny wojewoda Michał Zieliński konsultował sprawę z rządem.
Odpowiedź Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego była negatywna ze względu na obowiązującą umowę dwustronną z Federacją Rosyjską z 1994 roku. Usunięcie symbolu z cmentarza, na którym znajduje się pomnik, wymagałoby opinii rosyjskiej ambasady. Resort kultury uznał działania w tym kierunku za potencjalne paliwo dla putinowskiej propagandy.
O przyszłość „złotej” gwiazdy zapytaliśmy urząd miasta. Zgodnie z ustawą „dekomunizacyjną” z 2016 roku, samorządy mają obowiązek usuwania symboli związanych z ustrojami totalitarnymi. Jak przekazał nam Rafał Ratajczak z Wydziału Kultury Urzędu Miasta Poznania, przepisy nie dotyczą cmentarzy i zabytków, a takim jest cały park Cytadela.
Alternatywnym rozwiązaniem byłby nowy podział gruntu w parku i wyłączenie obelisku z cmentarza. To wymagałoby zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków. Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz powiedział nam, że na razie nie podejmie żadnych kolejnych kroków.
Za utrzymanie porządku w parku odpowiada Zarząd Zieleni Miejskiej. Rzeczniczka prasowa Ewelina Suska przekazała Radiu Poznań, że od 2022 roku na czyszczenie pomnika zarząd wydał ponad 20 tysięcy złotych. Usuwano przede wszystkim napisy i graffiti. ZZM wie o pomalowaniu gwiazdy na kolor złoty i zlecił interwencyjne prace. Zlecenie ma zostać zrealizowane do końca sierpnia.