Liczba placówek korzystających z akcji, przynajmniej w Wielkopolsce, pozostanie taka sama. Podobnie jak rok temu zgłosiło się ich około tysiąca. Zmieni się za to zawartość rozdawanych porcji.
Jak mówi dyrektor poznańskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego Andrzej Bobrowski - dzieci dostaną borówki i truskawki, a z warzyw - pomidory koktajlowe i kalarepę. Do tej pory były to przede wszystkim jabłka i marchew. Bobrowski uważa, że dzieci będą chętnie chrupały kalarepę.
Na razie nie wiadomo, czy w związku z nadwyżką owoców do szkół trafi więcej - na przykład jabłek. Będzie to zależało przede wszystkim od sytuacji na polskim rynku.