NA ANTENIE: COMING BACK TO ME GOOD (2024)/KASABIAN
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Minister rodziny: w 2100 roku może nas być tylko 16 milionów

Publikacja: 08.07.2021 g.17:56  Aktualizacja: 09.07.2021 g.07:17 Łukasz Kaźmierczak
Poznań
Marlena Maląg była gościem Wielkopolskiego Popołudnia. Rozmawiał z nią Łukasz Kaźmierczak.
marlena maląg  - Ministerstwo Rodziny
Fot. Ministerstwo Rodziny

W ocenie minister Marleny Maląg niebezpieczne trendy powoli zaczyna odwracać polityka społeczna rządu Prawa i Sprawiedliwości, realizowana od ponad pięciu lat. A kolejnym sposobem na wzrost dzietności w długofalowej perspektywie - jak mówi szefowa resortu - będzie Polski Ład.

W poniedziałek zbierze się rządowy zespół, by przyjąć ustawy m.in. dotyczące Polskiego Ładu - chodzi chociażby o pierwsze kupowane mieszkanie dla młodych ludzi z zagwarantowanym przez państwo wkładem własnym. W ustawie ma się znaleźć zapis mówiący o tym, że wkład własny państwa wyniesie do 100 tys. zł, ale z czynnikiem pronatalistycznym - plan jest taki, żeby wkład własny był umorzony, jeśli będą rodziły się kolejne dzieci.

Według Marleny Maląg konieczne są stabilne umowy o pracę - druga umowa miałaby być już na stałe, zarówno dla matki, jak i dla ojca.

Według szacunków, jeśli wszystko się uda, w 2040 roku wskaźnik dzietności wyniesie 1,8. "Blisko poziomu zastępowalności pokoleń" - kończy Marlena Maląg.

Poniżej cała rozmowa w Wielkopolskim Popołudniu:

Łukasz Kaźmierczak: Pani jutro będzie w Poznaniu.

Marlena Maląg: Oczywiście.

Rozmawiamy w przeddzień konsultacji społecznych, które dotyczą strategii demograficznej 2040, a w tle pojawia się pułapka niskiej dzietności. Przed czym uciekamy, pani minister?

Nawet nie, że uciekamy, ale musimy z niej wyjść. Tak jak wychodzimy z pułapki średniego rozwoju naszego państwa, na dynamiczny rozwój Polski. Pułapka dzietności jest to bardzo niebezpieczne dla naszego państwa, dla polityki demograficznej i prorodzinnej oczywiście, ale jeżeli nie poradzimy sobie z pułapką dzietności, to sytuacja kraju będzie bardzo zła. Dane pokazują, że w 2100 roku będzie nas 16 mln.

Ile?!

16 mln. Te trendy już zaczynamy zmieniać, to przede wszystkim jest polityka, którą od pięciu lat prowadzimy, polityka skierowana na rodziny, że rodzina jest w centrum życia, w centrum uwagi, jest silnym filarem budowania państwa, gdzie inwestycją jest rodzina.

Dużo pieniędzy poszło w rodzinę, to prawda, natomiast. Pytanie, czy efekt jest widoczny. Chyba nie jest taki, jak spodziewaliśmy się.

Musimy spojrzeć na to szerzej. Co byłoby, czyli odwrócić pytanie, gdyby środki te nie były wprowadzone.

Jeszcze szybciej byśmy się depopulowali.

Dokładnie, my dzisiaj mówimy o ponad 150 mld zł, które trafiły do polskich rodzin, ale to jest tak naprawdę inwestycja w przyszłość, w rozwój naszego kraju i jeden z etapów wyjścia z pułapki demograficznej, teraz pokazujemy kolejne rozwiązania, które mają jeszcze bardziej pomóc. Są już w Polskim Ładzie i w strategii demograficznej - to naczynia połączone. W Polskim Ładzie są zawarte niektóre instrumenty, które proponujemy w strategii demograficznej. Polski Ład jest tym turbodoładowaniem do polskiej gospodarki, szybkim wyjściem popandemicznym, żebyśmy strategicznie rozwijali Polskę i wyszli na linię rozwoju sprzed pandemii, ale nawet szybciej niż inne kraje, co na pewno się stanie dzięki tym kolejnym miliardom zainwestowanym. A strategia demograficzna jest analizą stanu obecnego i jest oparta na badaniach.

To pewnie ważny punkt wyjścia. Z danych wynika, że Polacy chcą mieć dzieci. 35 proc. Polaków chce mieć trójkę dzieci. 98 proc. w ogóle chce mieć dzieci. Czyli chęć jest, gorzej pewnie z tym, dlaczego ludzie nie decydują się na to i tutaj strategia ma na to odpowiadać.

Oczywiście, to jest budujące, że młodzi ludzie chcą mieć dzieci. To super, ale to znaczy, że coś jest na przeszkodzie, że dzietność w naszym kraju, oczywiście dzięki programowi 500+ zmieniła się na korzyść, ale oczywiście nie mamy zastępowalności pokoleń i wiele przed nami do zrobienia. Badania pokazały jednoznacznie, co potrzebne jest młodym ludziom, żeby podejmować te decyzje korzystne dla rozwoju naszego kraju, dla rozwoju Polski. Bezpieczeństwo finansowe, stabilizacja, bezpieczna i przewidywalna polityka państwa, skierowana na rodziny. Punktem pierwszym, przy bezpieczeństwie finansowym, jest polityka mieszkaniowa, zdrowie, polityka podatkowa, którą możemy połączyć ze stabilną sytuacją finansową, także opieka nad dziećmi do lat 3 jest jednym z tych elementów. Pięć priorytetów, które definiują młodzi ludzie, staraliśmy się w Polskim Ładzie i to badaniami potwierdziła strategia demograficzna, już te instrumenty zaproponować. Dziś już jesteśmy na takim etapie, że w najbliższy poniedziałek zbierze się zespół do spraw programowania prac rządu i przyjmie ustawy, które będą w najbliższym czasie procedowane. Polityka mieszkaniowa, czyli to, co zostało zaproponowane, mieszkania z zagwarantowanym przez państwo wkładem własnym. Mówimy o tym pierwszym mieszkaniu kupowanym, aby mogli budować swoje szczęście. Planujemy, że w ustawie będą takie zapisy, że do 100 tys. będzie gwarantowane przez państwo wkład własny. Ale czynnik pronatalistyczny, który jest dla nas bardzo ważny i jako Ministerstwo Rodziny będziemy to podkreślać, aby wkład własny mógł być umarzany, jeżeli będzie się rodziło drugie, trzecie dziecko.

Czyli to jest to zachęta. Pani minister, ale mi w Polskim Ładzie brakowało od początku oferty mieszkań na wynajem. Bo jest dużo osób, które nawet mimo wkładu własnego, boją się ponieść takie ryzyko finansowe, których nie stać na to, albo na tyle mają niejasną sytuację zawodową, że boją się wejść w kredyt i nawet mimo braku wkładu własnego, tego nie zrobią. I tego nie ma.

Jeżeli chodzi o wspieranie mieszkań na wynajem, a więc politykę samorządów, bo w samorządach są realizowane te projekty, ta polityka jest przez nas przewidziana, pracujemy nad konkretnymi rozwiązaniami - Ministerstwo Rozwoju, ale także Bank Gospodarstwa Krajowego, a więc tu, patrząc na politykę mieszkaniową, patrzymy szerzej. Trzeba też spojrzeć na to, że pracujemy nad bonem mieszkaniowym, który ma być tym kolejnym komponentem, który będzie adresowany do rodzin, które mają dzieci, a planują więcej, więc muszą mieć zamienione mieszkanie na większe. Polski Ład jest tym kompleksowym wsparciem i kiedy patrzymy na rodzinę i to, co młodym ludziom jest potrzebne, na pewno 30-tysięczna kwota wolna od podatków, spowoduje, że młodzi ludzie na wynagrodzeniu skorzystają. Ale co jest ważne? Stabilna umowa o pracę. Wielokrotnie jest to podkreślane przez młodych ludzi. My w strategii demograficznej podajemy takie rozwiązanie, zdajemy sobie z tego sprawę, że będzie musiało być przedyskutowane, przez Radę Dialogu Społecznego ze stroną pracodawców i pracowników, ale aby umowa druga stała się umową na stałe - to daje stabilizację i bezpieczeństwo. I abyśmy rzeczywiście chcieli tę politykę, to taka stabilizacja musi być zarówno dla mamy, jak i dla ojca.

Proponujecie ochronę dla ojca w pierwszym roku życia dziecka i to miałoby być elementem rządowej strategii.

Dokładnie tak, podniesienie roli ojca. Zaczęliśmy działania medialne poprzez kampanię medialną "ojcostwo to przygoda życia". 

Zgadzam się...

Będziemy starali się w kolejnym roku to rozszerzyć i tę grę miejską. W niedzielę poprzedzającą święto ojca zaczęliśmy grę. W każdy mieście wojewódzkim chcemy w przyszłym roku taką grę zorganizować. Aby pokazać tę rolę ojca, rolę rodziny musimy budować dobry klimat. Dlatego będziemy tworzyć i strategia też o tym mówi - współpracę z samorządami. Ta współpraca z samorządami, z organizacjami pozarządowymi jest po to, żeby było wsparcie materialne, poprzez programy społeczne, nie wprost wsparcia, jak program mieszkaniowy, ale także tworzyli dobry klimat wokół rodziny.

Pani minister, ten dobry klimat, wierzy pani w mądrość pracodawców? Może się znaleźć pracodawca, który powie - jak ja się mam pchać w umowę na czas nieokreślony, drugą, to może zwolnię młodego i zatrudnię kolejnego na czas określony. Czy ta zmiana mentalności już następuje wśród pracodawców, dla których to nie jest tylko indywidualny interes, ale to jest ważne, kiedy oni sami będą na emeryturze. Żeby ktoś pracował.

Ja głęboko w to wierzę, a pokazały to mechanizmy, instrumenty Tarczy Antykryzysowej, kiedy w pandemii ratowaliśmy każde miejsce pracy. Spotykałam się z przedsiębiorcami, którzy właśnie podkreślali znaczenie tego szybkiego wsparcia, że nie musieli się żegnać ze swoimi ludźmi, bo zainwestowali w wykształcenie, w ich przygotowanie zawodowe, a więc to jest bardzo ważne. My teraz będziemy do tej naszej koalicji wsparcia na rzecz rodzin włączać pracodawców, rozpoczniemy od spółek Skarbu Państwa, instytucji, które już prowadzą konkretną politykę prorodzinną i to myślę, że w miesiącu sierpniu nam się już uda pokazać dobre praktyki, aby rozszerzać te działania na innych pracodawców, żeby ten pracodawca wiedział, że korzyść z pracownika jest na pewno większa, jeżeli pracownik ma ustabilizowaną sytuację rodzinną.

To się mu zwraca.

To się zwraca.

Służba zdrowia to jeden z podnoszonych przez rodziców, czy przyszłych rodziców, że chcieliby, żeby opieka nad dziećmi stała na wyższym poziomie.

Dlatego jednym z komponentów jest polityka zdrowotna, zapowiedziany w Polskim Ładzie wzrost nakładów na służbę zdrowia i rozpoczęcie w tej sferze wsparcia młodych ludzi, którzy planują dzieci. To będzie kompleksowe wsparcie, dlatego kontynuacja pewnych programów, które się rozpoczęły, np. program koordynowanej opieki nad kobietą ciężarną, ale także patrząc na opiekę nad dziećmi, to musi być systemowe rozwiązanie, dlatego rolą naszego ministerstwa nie jest tylko wprost przygotowanie ustaw, ale troska, aby ustawy z innych resortów były wpisane.

Pas transmisyjny - można tak powiedzieć. To na koniec  - wiem, że demografia nie dzieje się w 5 sekund, ale poziom, który gwarantuje zastępowalność pokoleń, czy potrafi pani wskazać taki realny horyzont czasowy, kiedy możemy dojść do takiego poziomu?

Po każdym słowie przychodzi rozliczenie za wypowiedź.

Nie będę rozliczał.

Jeżeli nam się uda stworzyć te narzędzia to w roku 2040 - 1,8 wskaźnik dzietności, czyli nie mamy tu jeszcze wprost zastępowalności pokoleń.

Blisko.

To dobra tendencja.

To 20 lat ciężkiej pracy przed nami wszystkimi.

https://radiopoznan.fm/n/x1JRfl
KOMENTARZE 0