Główny Inspektor Ochrony Środowiska wpisał to miejsce na listę bomb ekologicznych, a to jak mówi rzecznik wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube zapewnia pieniądze z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. - Nie wiemy jeszcze kiedy zostanie przeprowadzona akcja usunięcia i utylizacji. Trzeba znaleźć firmę, która to zrobi. W przeciągu kilku miesięcy te odpady zostaną usunięte i unieszkodliwione - wyjaśnia Stube.
W magazynie w gminie Kleszczewo jest ponad 1350 ton niebezpiecznych odpadów. Beczki z chemikaliami gromadził nieuczciwy przedsiębiorca. Urzędnicy nakazali ich usunięcie, ale mężczyzna siedzi w więzieniu. Teraz sprawą zajmują się urzędy i to one zapłacą za akcję.