To historia o tym, jak mieszkańcy Leszna w czasie II wojny światowej uratowali polskie godło przed zniszczeniem przez Niemców.
Leszczyński antykwariusz Janusz Skrzypczak ma w swoich zbiorach orła wyprutego z polskiego sztandaru przez pracowników leszczyńskiego przedsiębiorcy Rudolfa Łaskiego. Sztandar był przez Niemców przeznaczony do zniszczenia. Opowiada on, że Rudolf Łaska zatrudniał w swoim zakładzie mieszkańców Leszna, by uchronić ich przed wywiezieniem do Rzeszy. Jednocześnie jego pracownicy z narażeniem życia - ponieważ na terenie zakładu był przedstawiciel okrutnego okupanta - pod osłoną nocy starali się ratować wizerunki polskiego godła.
Z polskich sztandarów czy ornatów wypruwali polskie godła. Z narażeniem życia wynosili je do swoich domów. Chowając je w swoich domach narażali się na surową karę. Janusz Skrzypczak nie ma wątpliwości, że przechowywanie orła w domach było również dużym poświęceniem.
Janusz Skrzypczak ma w swoich zbiorach także narodowe symbole na różnych szyldach pochodzących między innymi z przedwojennych urzędów administracji państwowej, samorządowej czy celnej. Mieszkańcy Leszna mogli oglądać zbiór w Archiwum Państwowym, które z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości przygotowało wystawę "Niepodległa dla wszystkich. Symbole narodowe w polskiej tradycji”.