W sumie zobaczymy 1500 artefaktów. Jak mówi Agnieszka Murawska z Muzeum Narodowego w Poznaniu, oglądając monety uczymy się historii.
Moneta jest nie tylko środkiem płatniczym, ale również elementem propagandy władzy, obojętnie, czy mówimy o Chrobrym i Mieszku, czy o wieku XX. Dawniej emitentem był król, natomiast coraz większe znaczenie w okresie nowożytnym, w dziedzinie emisji monet, zyskiwała najpierw Rada Królewska, a później Sejm. Bez konstytucji sejmowej w XVII wieku, już nie wolno było królowi emitować monet
- mówi Agnieszka Murawska.
Eksponaty pochodzą z wielu ośrodków muzealnych w Polsce. Zobaczymy m.in. kopię 100-dukatówki, które w XVII wieku była największą europejską złotą monetą. Są też talary, czyli bardzo duże i efektowne numizmaty z doskonale zachowanymi portretami władców, a także m.in. złote dukaty i srebrne orty, które dziś na rynku numizmatycznym są chętnie kupowane przez kolekcjonerów.
Zwiedzający zobaczą też nowsze eksponaty, m.in. próbne monety okresu PRL, czy najnowsze dukaty lokalne emitowane w ostatnim dwudziestoleciu przez prywatne firmy na zlecenia polskich miast.
Pokaz uzupełniają medale, w Poznaniu funkcjonowała mennica, która obok monet biła także żetony i medale.
Wystawa potrwa do 29 stycznia.