Siostra katechetka nie przyznała się do zarzucanych jej medialnie czynów, sama zawnioskowała o udzielenie jej bezpłatnego urlopu, by nikt nie zarzucił jej, że wpływa na wyjaśnienie tej sprawy
- informują Nazaretanki.
Zgromadzenie wyjaśnia sprawę. Sprawę wyjaśnia także policja, do której trafiło zawiadomienie jednego z rodziców. Dotyczy ono znęcania się psychicznego i fizycznego nad uczniem szkoły. Tymczasem sama szkoła, do czasu wyjaśnienia sprawy nie wypowiada się na ten temat.
W tej sprawie zareagowała także kuria biskupia. Rzecznik prasowy diecezji kaliskiej ks. Przemysław Kaczkowski najpierw poinformował, że katechetka przyznała się do znęcania nad dzieckiem w szkole i wyraziła skruchę, ale później słowa odwołał i oświadczył, że w komentarzach udzielanych do mediów błędnie podał informację o przyznaniu się Siostry do winy oraz o jej przebywaniu na urlopie zdrowotnym.