NA ANTENIE: W środku dnia
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Nie rozumieją polskiego, więc nie mogą potwierdzić, czy zostali obrażeni

Publikacja: 11.02.2021 g.13:54  Aktualizacja: 12.02.2021 g.00:41 Magdalena Konieczna
Poznań
Czarnoskóra para, która miała się spotkać z rasistowskim zachowaniem poznańskiej lekarki, to małżeństwo studentów z Uniwersytetu Przyrodniczego.
szpital krysiewicza izba przyjęć - Magdalena Konieczna
Fot. Magdalena Konieczna

Nie władają językiem polskim, więc nie są w stanie potwierdzić, czy lekarka ze Szpitala przy Krysiewicza faktycznie nazwała ich "czarnuchami". Z ich relacji wynika jednak, że nie czuli się komfortowo w Izbie Przyjęć, gdzie szukali pomocy dla dziecka.

Uniwersytet Przyrodniczy chce sprawę wyjaśnić do końca. Z małżeństwem spotkał się rektor uczelni - mówi rzeczniczka Uniwersytetu Przyrodniczego Iwona Cieślik.

Jesteśmy świadomi faktu, że obecne warunki pandemii są bezprecedensowe i szpitale znajdują się w bardzo trudnej sytuacji. Niemniej jednak uważamy, że tego typu potraktowanie osób, nie powinno mieć miejsca. Dlatego będziemy starali się tę sytuację, jak mówiłam, wyjaśnić. Ze strony Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu studenci dotknięci tą przykrą sytuacją, zostali otoczeni troskliwą opieką. Otrzymali wsparcie finansowe w postaci zapomogi z tytułu urodzenia się dziecka.

O sprawie na swoim Facebooku poinformowała kobieta, która z dziećmi także była w szpitalu. Później skierowała do placówki oficjalną skargę w tej sprawie.

Szpital w wydanym właśnie oświadczeniu napisał, że medialne doniesienia o rzekomym rasistowskim zachowaniu lekarki są nieprawdziwe. 

W toku postępowania wyjaśniającego ustalono, że zarówno proces leczenia pacjentów jak i zachowanie personelu były prawidłowe. Niezadowoleni z leczenia pacjenci mają pełne prawo kierować skargi do szpitala. Nie do zaakceptowania jest jednak szkalowanie personelu

- napisała dyrekcja szpitala.

Zaznaczyła też, że "podejmie wszelkie dopuszczone prawem działania dla ochrony swego dobrego imienia a w szczególności dobrego imienia personelu medycznego".

Uczelnia po spotkaniu ze studentami skieruje pismo do szpitala z prośbą o wyjaśnienie całej sprawy. Chce, by w przyszłości nie zdarzały się podobne sytuacje, w których studenci z Afryki, a będzie ich w Poznaniu coraz więcej - mogliby się poczuć niekomfortowo, gdy będą szukali pomocy w szpitalu.

https://radiopoznan.fm/n/gwA4br
KOMENTARZE 0