Niepokój i ból arcybiskupa Wojciecha Polaka budzi "doraźne wykorzystywanie wizerunku Matki Boskiej do walki politycznej i ideologicznej". Komunikat prymas opublikował wczoraj wieczorem na swojej stronie internetowej. Do rozwieszenia w Płocku wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli doszło w nocy 27 kwietnia. Komunikat przekazał Radiu Poznań kanclerz kurii metropolitalnej w Gnieźnie ks. Zbigniew Przybylski.
Prymas podkreślił, że wielu z nas wpatrując się w oblicze Matki Boskiej Jasnogórskiej uczyło się wrażliwości i miłości dla innych. Każdy człowiek niezależnie od swojego poglądu, wyznawanych zasad, orientacji seksualnych, czy religii bezwarunkowo zasługuje na szacunek. Ma też prawo do wyznawania swoich opinii i poglądów. Prawo to jednak kończy się, gdy swoją działalnością, czy przekazem łamie wolność, wrażliwość i rani uczucia drugiego człowieka i to wszystko, co jest dla niego święte.
Ksiądz prymas podkreślił, że nie może być zgody, aby z jakiegokolwiek powodu naruszać to co dla poszczególnych grup społecznych czy wyznaniowych oraz środowisk jest nienaruszalne. Żadna sytuacja nie usprawiedliwia działań, które ranią wrażliwość drugiego człowieka, ani takich, które w odwecie odbierają godność i poczucie bezpieczeństwa.
Jezus był do krzyża gwoździami przybity i podobno wyraził (jako Bóg)
na to zgodę.
Nie słyszałem, aby jakiś przedstawiciel społeczeństwa chrześcijańskiego
z Europy do krzyża dał się przybić.
Piszesz też; “Niektórzy próbują pluć nam w twarz za nic”.
Tak tu masz sporo racji.
Polakom w twarz Filipińczycy PLUJĄ, albowiem zachowaniami swymi dowodzą, iż BARDZIEJ Króla Polski - niż sami Polacy - kochają.
Chcąc swą miłość do króla Polski udowodnić i chcąc JEGO drogą iść dziesiątki z nich do krzyży gwoździami przybijać się pozwalają.
Czym dłonie swe oraz stopy dziurawić pozwalają także.
Ty tego nie uczyniłeś, więc milcz.
Jeżeli osoba która wykonała i zamieściła te bohomazy w miejscach publicznych nie zostanie należycie ukarana to będzie kolejny sygnał, że polskie sądy potrzebują głębokich zmian a że ich wymagają to wiemy już od dawna.
Ale nic to - trzeba bezwzględnie karać wszelkie łamanie prawa przez gangrenę, bo innego języka jak siła ona nie rozumie.