Jak powiedział nam rzecznik straży pożarnej w Wolsztynie Bartosz Kasiński, nie było potrzeby ewakuacji mieszkańców ani tego domu ani sąsiednich. Zamknięta została jedynie droga dojazdowa do posesji, na terenie której trwa akcja służb.
Funkcjonariusze z Leszna i Poznania ustalili, że w znalezionych opakowaniach są materiały promieniotwórcze. Szczegóły sprawy będą znane za kilka godzin
- dodaje Wojciech Adamczyk, rzecznik prasowy wolsztyńskiej policji.
AKTUALIZACJA 17:20
- Na ternie posesji znaleźliśmy kilkadziesiąt pojemników - mówi Martin Halasz, oficer prasowy komendanta wielkopolskich strażaków.
Naszym zadaniem jest zbadanie - co to są za substancje czy są takie same, czy się powielają. Jest tego dużo. Mówimy o kilkudziesięciu różnych źródłach aktywności. Strażacy cały czas badają pojemniki różnej wielkości, butelki plastikowe, bańki.
Pierwsze badania pokazały, że promieniowanie nie jest duże, dlatego służby nie zarządziły ewakuacji lokatorów pobliskich domów.