Prezydent Leszna Łukasz Borowiak zgłosił prezes Sądu Rejonowego w Lesznie gotowość przyjęcia takich nieletnich, zapewnienia im pracy i ich kontrolowania. Prezes sądu wydała pozytywną opinię w tej sprawie.
Pozytywnie to ustawowe rozwiązanie oceniają pedagog Helena Strzałkowska, założycielka Młodzieżowego Centrum Profilaktyki "Alternatywa" w Lesznie oraz szef leszczyńskiej straży miejskiej Dominik Sadowski.
Zawsze trzeba dać szansę, zanim ktoś pojedzie do jakiego ośrodka wychowawczego czy poprawczaka. To naprawdę warto zastosować inne środki, które dają szansę tym osobom. Nie czarujmy się, w takich ośrodkach mogą się jeszcze bardziej zdemoralizować
- mówi Helena Strzałkowska.
Jest to dobre rozwiązanie. Każdemu może powinąć się noga. Nie widzę powodów, żeby nieletniego kierować od razu do poprawczaka. Każdemu trzeba dać szansę
- uważa Dominik Sadowski.
Na razie w tym roku pod skrzydła leszczyńskich municypalnych trafi dwóch skazanych młodocianych. Leszczyńscy strażnicy jednocześnie mogą pilnować 5 nieletnich. Takie mają możliwości kadrowe.