Władze spółki uznały, że na poznańskich Garbarach nie ma już szans na rozwój i na wprowadzanie nowych technologii. Palarnia kupiła już grunt w gminie Nekla, a prezes Piotr Kretkowski mówi, że łatwiej budować od zera niż modernizować stary, trzykondygnacyjny budynek zakładu. Taki obrót sprawy cieszy burmistrza Nekli Karola Balickiego. "To bardzo ważny inwestor, nie budzący żadnych kontrowersji. Mamy nadzieję, że przyciągnie następnych" - mówi burmistrz.
Palarnia deklaruje, że w nowym zakładzie zatrudni piętnastu nowych pracowników z terenu gminy Nekla. Dopełni nimi obecną 45-osobową poznańską załogę etatowców. Docelowo w Starczanowie pracować ma w sumie stu ludzi. Produkcja w nowym miejscu ma ruszyć w styczniu 2018.
opr. gł/szym