Nowe umowy mają obowiązywać od lipca, ale jak informuje Paweł Pliszka z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Poznania, przez odwołania na razie nie można ich podpisać.
Na pewno nie musimy się obawiać tego, że odpady od mieszkańców Poznania będą nieodbierane. One będą odbierane. W tej chwili jeszcze trudno jest powiedzieć, kiedy zostaną podpisane umowy, ponieważ trwa cały czas to postępowanie. Te umowy będą podpisywane dopiero po zakończeniu postępowania we wszystkich sektorach odbioru odpadów
- mówi Paweł Pliszka.
W przetargu na wywóz śmieci Poznań jest podzielony na osiem sektorów. Urzędnicy zdecydowali, że firma Koma ma wywozić śmieci z Grunwaldu, Remondis z Jeżyc, Piątkowa, Starego Miasta i Wildy, KDS z Nowego Miasta, a FBSerwis z Rataj i Winograd. Nie wszędzie wybrano najtańsze oferty. Firmy mogły dostać punkty także za ekologiczne śmieciarki czy powierzchnię edukacyjną, udostępnioną na autach wywożących śmieci.
Urzędnicy nie przewidują zmian w opłatach dla mieszkańców.
Te stawki pozostaną na tym poziomie, którym są obecnie, czyli 25 złotych od osoby w budynkach wielorodzinnych i 28 złotych od osoby w budynkach jednorodzinnych
- dodaje Paweł Pliszka z Urzędu Miasta Poznania.