Dziś na czterech dystansach zawodnicy biegali i chodzili z kijkami w okolicy stadionu przy Bułgarskiej, a wolontariusze prowadzili kwestę.
- Syn biegnie, chcemy przyczynić się do tego i wspierać takie inicjatywy.
- Dla mnie ten bieg jest szczególnie ważny, ponieważ jako jedyna z organizatorów jestem mamą dziecka z autyzmem. Myślę, że właśnie działania w kierunku poprawy życia, terapii - to jest coś, co trzeba po prostu robić.
- Po prostu chciałyśmy się włączyć w pomoc, moja mama też bierze w tym udział, to też mnie trochę zainspirowała. Byłyśmy tutaj w ubiegłym roku i często na takie rzeczy chodzimy.
- Przyciągnęła mnie chęć pomocy - na pewno, ale też aktywny tryb życia. Liczy się pomoc drugiemu człowiekowi
- mówili uczestnicy i organizatorka.
Na najkrótszym - kilometrowym dystansie - wystartowały całe rodziny z dziećmi. Dla najmłodszych zawodników przygotowano też strefę animacji.
Impreza ma zwiększyć świadomość społeczną dotycząca autyzmu, ale też realnie wesprzeć placówki, które opiekują się takimi osobami. W tym roku pieniądze trafią do Szkoły Podstawowej w Poznaniu, która działa w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym imienia Tylewicza. Na zakup sprzętu terapeutycznego pójdą pieniądze z pakietów startowych, ale też z kwesty prowadzonej podczas imprezy.