W czwartek w Poznaniu rozpoczęło się dwudniowe Forum Szpitali Klinicznych. Uczestniczą w nim dyrektorzy szpitali uniwersyteckich z całej Polski.
Wśród problemów, z którymi się borykają na co dzień - brak specjalistów. "Chętnych brakuje, bo zatrudnienie w takiej placówce wiąże się z dodatkowymi obowiązkami" - mówi wiceminister zdrowia prof. Urszula Demkow.
Trafiają tam najcięższe przypadki, najtrudniejsze, ci pacjenci są bardzo trudni. Po drugie praca w szpitalu klinicznym łączy się również z tym, że trzeba dodatkowo uczyć i część kadry ma również obowiązek prowadzenia pracy naukowej. Zostają ci najambitniejsi i potem jest taka luka pokoleniowa i znowu przychodzą młodzi, żeby się czegoś nauczyć
- zaznacza prof. Demkow.
Na rynku w tej chwili najbardziej brakuje radiologów, anestezjologów czy internistów. Niewielu absolwentów medycyny wybiera też chirurgię, dlatego w tej dziedzinie medycyny pracuje sporo lekarzy w wieku emerytalnym.