Szpital Św. Wojciecha jest jednym z 9 w Polsce i jedynym w Wielkopolsce, który dostał takie urządzenia. Jego zakup sfinansowała Komisja Europejska.
W szpitalu będzie dezynfekował przede wszystkim blok operacyjny i sale chorych. Koronawirus ciągle jest groźny, a to kompleksowe rozwiązanie - mówi prof. Wojciech Golusiński.
Redukuje to też po prostu czas przygotowania poszczególnych gabinetów lekarskich, przestrzeni tak zwanych wspólnych, czyli tam, gdzie są poczekalnie, toalety dla pacjentów, ponieważ wystarczy około 10 minut pracy takiego urządzenia, a 99 procent bakterii, wirusów i grzybów zostanie zniwelowanych, więc jest to właściwie kompleksowe rozwiązanie. Dzięki temu możemy bardzo sprawnie i skutecznie zabezpieczyć i naszych pacjentów i pracowników ochrony zdrowia przed ewentualnym zakażeniem.
Robot jeżdżąc po szpitalnych pomieszczeniach, wysyła promienie UV-C, które niszczą RNA wirusa nie tylko na powierzchniach szpitalnych, ale także w powietrzu. Do dezynfekcji nie potrzeba żadnych innych środków chemicznych. Praca robota jest bezpieczna dla personelu. Jest zaprogramowany tak, że automatycznie zwraca uwagę na powierzchnie częściej dotykane przez ludzi. Do sterowania robotem pracownicy wykorzystują mobilną aplikację.
W Polsce robota dostały jeszcze między innymi: Dolnośląskie Centrum Chorób Serca, Szpital Bielański w Warszawie, Wojewódzki Specjalistyczny Szpital w Łodzi i Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie.
Komisja Europejska kupiła w sumie 200 takich urządzeń dla szpitali w całej Europie. Koszt jednego to około 400 tysięcy złotych. Komisja oceniała wnioski szpitali o przyznanie takiego robota, jednym z kryteriów była innowacyjność placówki.