Do śmierci chłopca doszło 12 listopada. Matka w godzinach porannych zauważyła, że dziecko nie oddycha i wezwała na miejsce służby ratunkowe. Niestety mimo reanimacji, niemowlęcia nie udało się uratować. Jego rodzice byli trzeźwi, nie mieli też w swoim organizmie narkotyków.
Sekcja zwłok chłopca potwierdziła początkowe ustalenia, że na jego ciele nie znaleziono obrażeń zewnętrznych i śladów działania osób trzecich. Ostateczna opinia dotycząca śmierci niemowlęcia zostanie wydana po przeprowadzeniu dodatkowych badań histopatologicznych.