Według Izabeli Lorenz-Sikorskiej, dzięki temu uczniowie oraz nauczyciele mają punkt odniesienia i wiedzą co ich czeka. W tym roku zgodnie z decyzją ministra nie będzie matur ustnych, a egzaminy zostaną ograniczone do pisemnych. "To sprawa dyskusyjna" - mówi przewodnicząca oświatowej Solidarności w naszym regionie.
Wszyscy mamy świadomość, że są uczniowie, którzy właśnie na egzaminach ustnych punktowali, mają większość łatwość wypowiedzi, ale mają np. trudności w rozpisaniu się. W takich sytuacjach, kiedy są tak szczególne rozwiązania zawsze będzie ktoś niezadowolony.
Matury rozpoczną się 8 czerwca, później, bo od 16 czerwca zaplanowano egzaminy na koniec szkoły podstawowej.