NA ANTENIE: LOVE IS STRANGER/EURYTHMICS
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Tłusty czwartek. Ile pączków zjeść?

Publikacja: 16.02.2012 g.16:00  Aktualizacja: 16.02.2012 g.22:58
Poznań
Tłusty czwartek to jedyny dzień w roku, kiedy można sobie pozwolić na nieco więcej. No właśnie ile to jest "nieco więcej?" Czy jedynym ograniczeniem są fundusze czy możliwości naszej wątroby? Jak przeżyć tłusty czwartek?
Pączki w piecu - Tłusty Czwartek - Wojciech Chmielewski
/ Fot. Wojciech Chmielewski

Tłusty czwartek zwany jest także zapustami. W kalendarzu chrześcijańskim to ostatni czwartek przed Wielkim Postem. W tłusty czwartek na stołach królują pączki i faworki. Tradycja nakazuje zrezygnowanie z diet i objadanie się. Aleksander Robotycki z Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie przypomina, że tłusty czwartek wywodzi się z połączenia tradycji ludowej i chrześcijańskiej.

Nazwa "tłusty czwartek" oznacza, że jadano bardzo tłusto i bardzo dużo - to też początek ostatniego tygodnia karnawału a więc czasu zabawy i swawoli. Pączki są symbolem obfitości. Ich pochodzenie nie jest dokładnie znane: według niektórych pączek pochodzi z Wiednia, według innych z Turcji. Tłusty czwartek jest wstępem do ostatków. W polskiej tradycji jadanie pączków jest dobra wróżbą na przyszłość. Dawniej wierzono, że  im więcej ich zjemy - tym będziemy zdrowsi, szczęśliwsi i bogatsi.

Dawniej objadano się pączkami nadziewanymi słoniną, boczkiem i mięsem, które zapijano wódką. Tradycję jedzenia pączków na słodko zapoczątkowano w Polsce w XVI wieku. W Małopolsce tłusty czwartek zwany jest też combrowym czwartkiem. Według legendy pochodzącej z XVII wieku, w ostatni czwartek karnawału zmarł wójt Combr, który zakazywał handlować przekupkom na krakowskim rynku. W każdą rocznicę jego śmierci handlujące kramarki urządzały wielką i huczną zabawę.

(Radio Merkury+IAR)

https://radiopoznan.fm/n/