Izabela Dudziak-Dorożko i Grażyna Kretkowska podczas przesłuchania żony prezydenta Jacka Jaskowiaka, również w sprawie o przeklinanie, trzymały transparenty z wulgarnymi słowami. Miało to miejsce w styczniu tego roku przed komisariatem policji przy ul. Św. Marcin w Poznaniu.
Sąd uznał, że nawet największe emocje nie mogą uzasadniać używania przekleństw w przestrzeni publicznej i ukarał obwinione grzywną w wysokości 100 złotych. Wyrok nie jest prawomocny. Obrona czeka na pisemne uzasadnienie wyroku, konieczne do złożenia apelacji.