NA ANTENIE: Klasyka poranna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

W połowie stycznia zakwitły wierzby. Przyrodnicy mówią o anomalii

Publikacja: 13.01.2023 g.13:38  Aktualizacja: 13.01.2023 g.13:43
Piła
Niecodzienne zjawisko zauważył w Puszczy Noteckiej proboszcz parafii w Piłce ks. Daniel Wachowiak.
bazie kotki leszczyna - ks. Daniel Wachowiak
Fot. ks. Daniel Wachowiak

"Mnie to zdziwiło, że nie mamy jeszcze połowy stycznia, a już możemy mówić o Niedzieli Palmowej" - mówi ksiądz Wachowiak.

Tak przypomnę, że styczeń, to jest czas kolędowy. Dlatego jeżdżę po mojej parafii, w sercu Puszczy Noteckiej. Nagle zauważyłem, że przy jednym domu pojawiły się bazie kotki, jadąc dalej, patrzę, tam też są na drzewie rozwinięte pąki. Skojarzenie jest jedno - z Niedzielą Palmową. Jestem tym zaskoczony, zresztą parafianie również

 - mówi kapłan.

Przyrodnicy nazywają styczniowe kwitnienie wierzby anomalią. "Ma to związek z bardzo ciepłą zimą" - tłumaczy Mateusz Sowelo, kurator działu dendrologii i geografii roślin Ogrodu Botanicznego UAM w Poznaniu.

Głównym czynnikiem, który sprawił, że widzimy już te kotki, to tylko i wyłącznie temperatura. Ponieważ ilość światła się nie zmieniła, mamy go bardzo mało. Jednak temperatura, zwłaszcza na przełomie roku, która wynosiła 13 stopni, a w niektórych miejscach w kraju nawet 19 stopni Celsjusza, sprawiła, że niektóre rośliny wypuściły już pąki kwiatowe bądź kwiatostanowe. Nigdy nie widziałem takiego czegoś w styczniu, u nas w ogrodzie też jest to pewna nowość

 - mówi Mateusz Sowelo.

Zdaniem Sowelo, jeśli temperatury będą nadal rosnąć, to w przyszłości może się wydłużyć okres wegetacji roślin. Na przykład niektóre drzewa będą zrzucać trochę szybciej liście niż robiły to do tej pory. Co ważne, wierzba mimo, że wypuściła już małe bazie kotki, nadal nie zaczęła pylić.

https://radiopoznan.fm/n/ukKhGM
KOMENTARZE 0