NA ANTENIE: STAYIN' ALIVE/BEE GEES
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

W Poznaniu w ostatnich latach wybudowano dwa razy mniej mieszkań niż we Wrocławiu

Publikacja: 14.12.2020 g.21:17  Aktualizacja: 14.12.2020 g.21:27 Adam Michalkiewicz
Poznań
O planowaniu przestrzennym i budownictwie w stolicy Wielkopolski dyskutowali wieczorem uczestnicy debaty "Poukładane miasto".
debata online instytut poznański - Instytut Poznański - Facebook
Fot. Instytut Poznański (Facebook)

Andrzej Marszałek z poznańskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich mówił, że wyzwaniem dla Poznania  jest zatrzymanie mieszkańców.

W Poznaniu w zeszłym roku zanotowaliśmy ujemne saldo emigracji - 1800 osób. We Wrocławiu dokładnie tyle samo, ale na plus. Zdecydowanie stoją przed nami duże wyzwania.

Przedstawiciel firmy deweloperskiej chwalił Wrocław za postawienie nowej dzielnicy - Nowe Żerniki. W Poznaniu 83 procent mieszkań w ostatnich latach wybudowali deweloperzy, 8 procent to zabudowa indywidualna, 7 procent - inwestycje TBS, a 2 procent - budownictwo komunalne.

Prowadzący debatę poznański radny, doktor Łukasz Mikuła uważa, że największym wyzwaniem Poznania w najbliższych latach jest zagospodarowanie Wolnych Torów. Filip Koczorowski z Towarzystwa Urbanistów Polskich zwrócił uwagę, że zabudowa w mieście jest również realizowana na podstawie warunków, a nie planów miejscowych. W podobnym tonie wypowiedziała się Joanna Bogajewska-Danek z Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej.

Efekt jest tego taki, że ja mieszkam w dzielnicy willowej i w moim sąsiedztwie budują się piętnastokondygnacyjne wieżowce. Zastanawiam się kto na pozwolił i jak to się stało, że na przeciwko domków jednorodzinnych ktoś się zgodził na takie coś, ale to zapewne był efekt dobrego sąsiedztwa, czyli obok kiedyś stanął jeden wieżowiec i tak już poszło.

Nowe budynki w Poznaniu stawiane są na podstawie "warunków zabudowy" w sytuacji, kiedy na danej działce nie ma planu zagospodarowania przestrzennego. Obecnie planami pokryta jest niespełna połowa powierzchni Poznania (47,7 procent). W Gdańsku to 65,8 procent, w Krakowie - 65 procent, we Wrocławiu - 58,5 procent, w Warszawie - 39,4 procent, a Łodzi - 24,4 procent.

Wieczorna debata odbyła się on-line. Zorganizował ją Instytut Poznański, który zaplanował dziewięć spotkań dotyczących różnych problemów stolicy Wlkp..

https://radiopoznan.fm/n/k22wTI
KOMENTARZE 3
Piotr Pazucha
Pozhoga 15.12.2020 godz. 12:43
Proszę porównać metraż powierzchni biurowej w POZ i WRO. Fakt, że w POZ pozostało jeszcze sporo do zabudowy i jest szansa na city, bo tereny w centrum POZ są blisko siebie, a we WRO porozrzucane, ale jednak ww. porównanie jest bardzo słabe dla POZ. I jeszcze ten martwy Święty Marcin po fatalnej estetycznie przebudowie...
Jacek Wróblewski
dżon 15.12.2020 godz. 08:43
Przepraszam, zeżarło "c", przez ch musi być przecież.
Jacek Wróblewski
dżon 15.12.2020 godz. 08:41
Ale za to tramwaje miały wetknięte tęczowe horągiewki, a we Wrocławiu tego nie było. I co?