Urządzenie mierzy tyle, co dorosły człowiek, porusza się samodzielnie i budzi przerażenie... u wirusów - mówi dyrektor szpitala Grzegorz Sieńczewski.
Robot ma wgraną mapę pomieszczeń, które ma odkażać. Porusza się bezszelestnie, ma system kamer i czujników i jest w stanie zdezynfekować np. blok operacyjny w czasie 20 minut. W pełni autonomiczne urządzenie emituje światło UV-C, które niszczy DNA i RNA chorobotwórczych mikroorganizmów, takich jak wirusy, bakterie, pleśnie czy grzyby. Wiązki promieni docierają do najtrudniej dostępnych miejsc. To bardzo ważne, bo zabija w tym czasie 99,9 procent zanieczyszczeń, wirusa COVID-19 też zabija, więc jesteśmy bezpieczni jako lekarze i pacjenci. Robot wygląda trochę, jak eksponat z "Gwiezdnych wojen", ale kiedy pracuje, to wydaje komunikaty, że dezynfekuje pomieszczenie, więc nie powinien budzić obaw
- mówi Grzegorz Sieńczewski.
Robot dopiero dziś jest prezentowany załodze. Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie otrzymał robota od komisji europejskiej. To jedno z 300 urządzeń, które trafiło do szpitali wspólnoty Europejskiej. Koszt urządzenia to ok. 360 tysięcy złotych.