"Ta sprawa nie jest szeroko znana" - tłumaczy dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP Jolanta Hajdasz.
Ta sprawa jest znana tylko w wąskim gronie dziennikarzy. Wiadomo, że w szerszym gronie, wśród społeczeństwa, niekoniecznie nazwisko Jarka Ziętary dzisiaj komuś cokolwiek mówi, więc tym bardziej trzeba dziś korzystać z każdego pretekstu, by to nazwisko przypomnieć, dopóki nie wyjaśnimy wszystkich okoliczności tej zbrodni, jej przyczyn i tego, kto za nią odpowiada
- mówi Jolanta Hajdasz.
Warszawską wystawę o zabójstwie i próbach ukarania winnych śmierci Jarosława Ziętary będzie można oglądać do końca stycznia.
Jarosław Ziętara był widziany ostatni raz 1 września 1992 roku. Pracował w Gazecie Poznańskiej. Zajmował się szarą strefą gospodarczą początku lat 90 - tych. Do dziś nie odnaleziono jego ciała. Sprawa ruszyła z miejsca dopiero, gdy z Poznania została przeniesiona do Krakowa, jednak i tam nie udało się zgromadzić odpowiedniego materiału dowodowego. W tym roku poznański sąd uniewinnił oskarżonego o podżeganie do zabójstwa dziennikarza byłego senatora Aleksandra Gawronika. Podobnie zakończył się proces oskarżonych o pomoc w porwaniu i zabójstwie reportera.