Była w nich sugestia, aby w niedzielnych wyborach głosować na konkretnego kandydata PiS do Rady Powiatu Kaliskiego Błażeja Wojtyłę. Pismo nieudolnie udawało oficjalny dokument. W nagłówku widniało słowo "kurenda", czyli rodzaj okólnika, zapisane z błędem ortograficznym. Podpis sugerował, że rozsyłał je włodarz wsi. Tymczasem sołtysi zaprzeczają, że udzielili takiego poparcia. Sprawę w trybie wyborczym złożyła do sądu kandydatka na radną z ramienia PO Alicja Łuczak.
- Sołtysi byli oburzeni, dlatego, że chyba mamy jeszcze demokrację i wolność. Nie każdy sołtys musi mieć poglądy popierające konkurenta. Zresztą uważamy, że jest to zdecydowanie naruszenie i etyki i kodeksu wyborczego - mówi Łuczak.
Komitet Wyborczy PiS złożył w tej sprawie zażalenie. Sam kandydat Błażej Wojtyła twierdzi, że prowadzi uczciwa kampanię wyborcza i jego zdaniem może to być to zorganizowana akcja PO. Zgodnie z postanowieniem sądu PiS ma wpłacić na rzecz Fundacji na rzecz Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Nowa Nadzieja" w Kaliszu 5 tys. złotych.