Dwa konkursy - jutro po południu oraz Grand Prix w niedzielę w południe będą zaliczone do światowego rankingu. W sumie pod Szamotuły zjechali zawodnicy z ponad dziesięciu państw, w tym polska czołówka - podkreśla organizator zawodów, Henryk Święcicki.
W tym gronie jest trzon ekipy, która trzy tygodnie temu w Pradze wywalczyła drużynową kwalifikację olimpijską do Paryża. Zobaczymy więc Wojciecha Wojciańca, Maksymiliana Wechtę oraz Adama Grzegorzewskiego. Co więcej, ta trójka zaraz po zawodach w Baborówku wyjedzie na mistrzostwa Europy, które w tym roku będą rozgrywane w Mediolanie
- mówi Henryk Święcicki.
Konnym zmaganiom w Baborówku tradycyjnie towarzyszy jeździecki festyn. Nowością w programie są cieszące się ostatnio szaloną popularnością dziecięce zawody hobby horse, czyli ujeżdżanie atrapy głowy konia na kiju.