Dzięki światowej sławy chirurgowi mogą się wyprostować

Od soboty wiele się wydarzyło. W przypadku dwóch księży, którzy w dokumencie występują zapadły już decyzje. Kuria Warszawska poinformowała, że ksiądz Dariusz Olejniczak złożył na ręce papieża prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego. Prośbę motywował złamaniem zakazu sądowego, podejmował bowiem działalność związaną z pracą z dziećmi, ukrywając ten fakt przed kuratorem sądowym.
Także wczoraj głos zabrało Zgromadzenie Księży Marianów: W odniesieniu do oskarżeń formułowanych wobec ks. Eugeniusza Makulskiego – zgłoszone przypadki zostały przekazane do Stolicy Apostolskiej w trybie określonym obowiązującym prawem kościelnym. Ks. Makulski podporządkował się postanowieniom Stolicy Apostolskiej, zaś decyzją przełożonych zakonnych został odsunięty od pełnienia jakiejkolwiek działalności duszpasterskiej.
Do sprawy księdza Makulskiego odniósł się także jego były przełożony ksiądz Adam Boniecki i napisał, że w latach 90-tych nie docierały do niego sygnały o skłonnościach pedofilskich, natomiast był jeden przypadek dorosłej osoby ale ksiądz Machulski wtedy stanowczo zaprzeczył.
Bardzo szybko, bo jeszcze w sobotę głos zabrał Prymas Polski abp Wojciech Polak.Przewodniczący Episkopatu abp Stanisław Gądecki, napisał:
"Ze wzruszeniem i smutkiem obejrzałem dzisiaj film pana Sekielskiego, za który pragnę podziękować reżyserowi. W przeważającej części tenor tego filmu zgadza się z moimi doświadczeniami, jakie wyniosłem z wielu rozmów przeprowadzonych z pokrzywdzonymi. Jestem przekonany, że także ten film przyczyni się do jeszcze dokładniejszego przestrzegania wytycznych dotyczących ochrony dzieci i młodzieży w Kościele, jak i do wprowadzenia w życie zasad prewencji w każdej diecezji przez wszystkich księży biskupów oraz do przestrzegania przedwczoraj ogłoszonego motu proprio papieża Franciszka. W imieniu całej Konferencji Episkopatu pragnę jak najmocniej przeprosić wszystkie osoby pokrzywdzone. Zdaję sobie sprawę z tego, że nic nie jest w stanie wynagrodzić im krzywd, jakich doznali. Z pewnością także ten film przyczyni się do jeszcze surowszego potępienia przestępstwa pedofilii, na które nie może być miejsca w Kościele. Niektóre sprawy ukazane w filmie były już znane, inne nieznane. Te znane trzeba raz jeszcze dokładnie przeanalizować, w przypadku nieznanych należy rozpocząć procesy tak, aby dobro pokrzywdzonych było chronione przede wszystkim i nade wszystko."
Były też inne reakcje, m.in. abp Sławoja Leszka Głódzia, który na pytanie dziennikarki czy widział film, odpowiedział, że "nie ogląda byle czego'. Wielu publicystów stawia pytanie, czy problem pedofilii dotyczy tylko Kościoła i czy data premiery filmu nie ma związku ze zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego? Wątków - jak Państwo widzą jest dużo.
Czy film Tomasza Sekielskiego jest rzeczywiście atakiem na Kościół ? W naszym studiu dr Cezary Kościelniak z Instytutu Kulturoznawstwa UAM .
"W środku dnia", początek o 12:15. Tel. do studia; 618 654 654.