Jak podała agencja Ukrinform, Romanow przedstawił wniosek do MTK z uzasadnieniem prawnym dotyczący ludobójstwa w Mariupolu.
Liczba ofiar w Mariupolu mierzona jest w tysiącach i dziesiątkach tysięcy. Nie zdołaliśmy obecnie ustalić dokładnej liczby
- powiedział Romanow. Dodał następnie, że działacze uzyskali dane o około 100 tys. ofiar, opierając się na odliczaniu danych o ewakuowanych bądź deportowanych od liczby mieszkańców Mariupola.
Otrzymaliśmy liczbę około 100 tys. ludzi, tak więc - ci ludzie zostali zabici
- podkreślił Romanow. Tłumaczył, że część danych działacze zaczerpnęli z własnej bazy o zabitych cywilach.
To jest coś, co zbieraliśmy osobiście i o czym jesteśmy w pewnej mierze przekonani, bo każdy fakt, na który natrafialiśmy staraliśmy się weryfikować
- przekazał
Wnioskiem do MTK zajmowała się grupa robocza złożona z działaczy Charkowskiej Grupy Obrony Praw Człowieka (ChPG) i mieszkańców Mariupola, którzy wyjechali z miasta. ChPG jest jedną z najstarszych ukraińskich organizacji, zajmujących się krzewieniem praw człowieka i praw obywatelskich. Wywodzi się z ruchu dysydenckiego lat 70. i 80. XX w. w ówczesnym ZSRR.