To tereny rekreacyjne, w pobliżu Jeziora Rusałka. Zespół, który miał stworzyć wspólną koncepcję, nie mógł się porozumieć. O losach Golęcina musi teraz zdecydować prezydent miasta.
Zespół wybierał między trzema koncepcjami - jedną przygotowali urzędnicy, a dwie mieszkańcy. Nie mieliśmy nic do powiedzenia - żalą się ludzie i wskazują, że w zespole dominowali urzędnicy i zespół przegłosował on ich koncepcję. "Ma powstać hala lekkoatletyczna, gabinety odnowy z małym basenem i pomieszczeniami hotelowymi - mówi dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji Zbigniew Madoński.
Urzędnicy chcą, aby Golęcin miał charakter sportowy. Mieszkańcy wolą rekreację dla zwykłych ludzi. "Ma to być przestrzeń parkowo-rekreacyjna z wplecionymi zestawami sportowymi - ogólnodostępna i bezpłatna" - mówi Wojciech Bratkowski, mieszkaniec Golęcina.
Prezydent Poznania dostanie na biurko wszystkie trzy koncepcje oraz informację, że zespół wybrał pomysł urzędników. Decyzję musi podjąć Jacek Jaśkowiak, ale może jeszcze ogłosić konsultacje społeczne.
Adam Michalkiewicz/jc/szym