- Sytuacja na oddziale zakaźnym jest najbardziej niepokojąca. To jest oddział ważny dla województwa w określonych sytuacjach - informuje rzecznik szpitala Maria Karczewska.
Do wyczerpania i tak rażąco niskiego limitu kontraktu na oddziale zakaźnym przyczyniło się zbiorowe zatrucie kilkudziesięciu kolonistów, do którego doszło latem w Półwiosku Starym. - To była epidemia zakaźna. W takim wypadku niemożliwe było odmówienie przyjęcia chorych do szpitala.
Dyrektor szpitala Grzegorz Wrona wystąpił do NFZ o pieniądze, które pochłonęła sierpniowa epidemia. Zwrócił się w tej sprawie także do wojewody i marszałka.
Szpital w Koninie jest jedną z najbardziej zadłużonych w Wielkopolsce. Dług, który powinien spłacić natychmiast, to 9 mln złotych.