Przewiduje on, że w najbliższych miesiącach może być wiele protestów organizowanych przez przeciwników reformy. Jak ocenia poseł Grupiński - reforma będzie się wiązała z ogromnymi wydatkami, które ponieść będą musiały samorządy. Inna sprawa to - jak zaznacza - sprawa podręczników. - Przygotowanie dobrego podręcznika zajmuje dwa, trzy lata. Takich rzeczy się nie robi z jesieni na jesień - twierdzi Grupiński.
Wielkopolska Platforma Obywatelska zgłasza też pomysły pod kątem wyborów samorządowych. Działacze tej partii proponują, by część wpływów z VAT-u trafiała do miast. Jest też propozycja by silniejszą pozycję miał starosta, który byłby wybierany bezpośrednio przez ludzi.
PO chce dyskutować o możliwej likwidacji stanowiska wojewody. Nadzór pełniony przez reprezentanta rządu w terenie miałyby przejąć sądy. Według Platformy rząd źle nadzoruje budowę dróg ekspresowych w kraju - w tym kluczowych dla Wielkopolski S5 i S11, a wpływy z podatku bankowego są dużo niższe niż przewidywano.
Jacek Butlewski/jc/szym
Należy przedstawić analizy porównawcze stanu dotychczasowego i proponowanych przez Zalewską zmian.
Analiza rzeczowo finansowa z liczbą uczniów, etatów, poziomem kosztów, podstaw nauczania, wskaźników efektywności nauczania, kosztami kuratorów, osób w gminach zajmujących się problemem szkolnictwa, urzędników ministerstwa, instytutów..
Do tego dołączyć analizy efektywności procesu nauczania, bo skoro szkoła właściwie nie wychowuje, nie uczy procesu racjonalnego myślenie, jest miejscem pozyskania tylko 1/3 zasobów wiedzy przyswajanej przez młodzież, to może należy w ogóle je skasować.
Utrzymywanie szkół dla wtłaczania wierzeń (nauki religii) w wymiarze 2 godz.tyg + rekolekcje i tym podobne nie ma sensu. Podobnie utrzymywanie szkół, by nauczyciele mieli etaty i płace.
Szkoda naszych pieniędzy.