Pierwotnie plan zakładał, że w Ostrowie będą zlokalizowane dwa strategiczne rozjazdy na Poznań i Wrocław. W najnowszych planach jednak Ostrów jest pozbawiony takiej roli. Zdaniem prezydent miasta Beaty Klimek to skazuje Ostrów na degradację, a przecież to miasto z tradycjami kolejarskimi. Rocznie z ostrowskiego węzła kolejowego korzysta około miliona osób - podkreśla prezydent:
Taki stan rzeczy- chcę to powiedzieć z całą mocą- uderza w żywotne interesy naszego miasta. Dlatego stanowczo sprzeciwiamy się dokonywanemu na naszych oczach rozbiorowi ostrowskiego węzła kolejowego.
Miasto wystosowało już apel do polskiego rządu, parlamentarzystów, marszałka województwa Wielkopolskiego i wojewody. Na najbliższej sesji apel mają również podjąć ostrowscy radni. Beata Klimek chce zwołać też nadzwyczajne posiedzenie Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej.